Maski przeciwpyłowe są coraz częściej używane nie tylko w pracy, ale także poza nią. Dzieje się tak za sprawą wciąż rosnącego zanieczyszczenia powietrza. Pragniemy chronić nasze drogi oddechowe i płuca, dlatego decydujemy się na korzystanie z masek. Ważne jest, jak te produkty sprawdzają się w zapylonym środowisku niektórych miejsc pracy. Chcemy obalić mity i odpowiedzieć na pytanie, czy maski przeciwpyłowe dobrze chronią przed zanieczyszczeniami.
Czy warto używać masek przeciwpyłowych
Maski przeciwpyłowe cieszą się dużą popularnością zarówno wśród użytkowników pracujących w zapylonym otoczeniu, jak i osób chcących poza pracą zabezpieczyć się przed zanieczyszczeniami powietrza. Popularność ta wynika nie tyle z reklamy czy aktualnej mody, co z rzeczywistej, potwierdzonej skuteczności. Prawidłowo dobrana maska przeciwpyłowa skutecznie zabezpiecza drogi oddechowe i płuca przed dostaniem się do nich na przykład pyłów z powietrza. Jeśli więc zastanawiacie się, czy warto wyposażyć się w takie narzędzie ochrony, to podpowiedź z całą pewnością brzmi „tak”.
Jak dobrać skuteczną maskę przeciwpyłową
Maskę ochronną należy dobierać przede wszystkim pod kątem zagrożenia, przed którym ma chronić. Zaczynając swoją przygodę z maskami przeciwpyłowymi, najczęściej nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nie każda maska ochronna na twarz jest taka sama.
Kupując maskę przeciwpyłową, powinniśmy zapoznać się z symbolami i oznaczeniami umieszczonymi na opakowaniu. Pozwoli to bardziej precyzyjnie, a tym samym skuteczniej dobrać maskę ochronną do naszych potrzeb. Jak rozszyfrować te oznaczenia? Jednym z najpopularniejszych jest symbol określający klasę ochrony – P1, P2, P3.
- Klasa ochronna P1 – maski przeciwpyłowe oznaczone tym symbolem zatrzymują około 80% cząsteczek, których rozmiar nie przekracza 2 mikrometrów.
- Klasa ochronna P2 – maski ochronne, których skuteczność polega na zatrzymywaniu około 94% cząsteczek większych niż 0,5 mikrometra.
- Klasa ochronna P3 – najwyższa klasa masek ochronnych na twarz pod kątem skuteczności ochrony dróg oddechowych. Dają gwarancję ochrony 99,95% cząstek mniejszych niż 0,5 mikrometra.
W zależności od producenta symbole określające poziom ochrony mogą się nieco różnić. Można się także spotkać z oznaczeniem N95 lub N99. Maski ochronne tego typu gwarantują zatrzymywanie odpowiednio 95% oraz 99% zanieczyszczeń, których rozmiar nie przekracza 0,3 mikrometra, w tym również 99,6% wirusów oraz 99,77% bakterii. Na opakowaniach masek ochronnych warto także szukać symbolu CE. To znak informujący, że ten produkt jest w pełni zgodny z rygorystycznymi unijnymi normami ochrony i bezpieczeństwa.
Bardziej dociekliwych użytkowników mogą zainteresować zapisy zawarte w normie EN149. Tam szczegółowo określono minimalne wymagania dla półmasek filtrujących stosowanych jako sprzęt ochrony układu oddechowego przeciwko cząstkom. Nie można także zapomnieć o odpowiednim dopasowaniu maski ochronnej do twarzy. Powinna ona być szczelna i dobrze przylegać do nosa. Dopasowanie maski ochronnej jest dużo łatwiejsze dzięki usztywnieniom umieszczonym w maskach w okolicy nosa.
Maski przeciwpyłowe. Czy można przesadzić z ochroną
Pytanie, czy można przesadzić z ochroną, zadaje sobie wielu użytkowników. Zastanawiają się nad typem zagrażających cząsteczek i odpowiednią dla nich maską. Ale po co się zastanawiać, skoro można od razu wybrać maskę o najwyższej klasie ochrony? Mimo wszystko nie jest to takie proste. Specjaliści zalecają, aby nie wybierać masek ochronnych na wyrost. Trzeba pamiętać, że im wyższa klasa ochrony, tym mniejsza przepuszczalność, a co za tym idzie, również większe opory oddychania. Z tego właśnie powodu lepiej nie przesadzać, wybierając ochronę dróg oddechowych. Dzięki temu będzie ona nie tylko skuteczna, ale i komfortowa.
Źródło: Glovex – sklep BHP